Ob.212 to wg. mnie najlepsza arta VII tieru. Możecie się nie zgadzać, ale grałem wszystkimi artami i swoje wiem.
Idealna parabola lotu wyciąga ludzi zza kamieni Dobra obrażenia Pocisk praktycznie zawsze leci w środeczek Z góry przebijamy wroga i zadajemy większy dmg
ob.212 jest strasznie niemobilny. Obrót gąsienicami trwa wieki. Do tego ma dość wąski zakres wychyłu działa w poziomie (np. w porównaniu z lorkiem). Raz wyspotowany ma nikłe szanse przeżycia. Na filmiku miał sporo szczęścia, że rozwalił na dzień dobry wrogą artę i później przeżył starcie ze scoutem. Ale takie sytuacje należą do rzadkości. Gram lorkiem 51 i uwielbiam jego mobilność (przyśpieszenie, prędkość max, obrót gąskami). W decydujących momentach bitwy w dość krótkim czasie można zmienić swoją pozycję. Jest na tyle szybki, że nieraz udawało się dojechać nim na capa, czy gonić się w berka na miejskich mapach. No ale to są dwie różne arty, dwa różne style grania. Lorek zadaje mniejszy damage, ma mniejszy splash wybuchu i dość niską trajektorię lotu pocisku.
P.S. na filmiku widać ciekawy efekt "magnetycznego ściągania strzałów". Gość celuje w jedno miejsce, a pocisk trafia obok i mimo to trafia w cel.
Piekna walka. Chciałbym pochwalić się swoją ale niestety nie mam powtórki. Mój rekord na m40/43 to ~8300dmg i otrzymałem za walkę 1695 exp bez premki. Na su-5 udało mi sie na himmelsdorfie ukręcić 3800dmg:)
Ten cap na prohorovce w tym trybie jest dwa razy większy niż normalny. Jaki tego cel?
OdpowiedzUsuńOb.212 to wg. mnie najlepsza arta VII tieru.
OdpowiedzUsuńMożecie się nie zgadzać, ale grałem wszystkimi artami i swoje wiem.
Idealna parabola lotu wyciąga ludzi zza kamieni
Dobra obrażenia
Pocisk praktycznie zawsze leci w środeczek
Z góry przebijamy wroga i zadajemy większy dmg
Wg mnie:
Ob.212->Lor51 lub M40/43-> GW tiger
ob.212 jest strasznie niemobilny. Obrót gąsienicami trwa wieki. Do tego ma dość wąski zakres wychyłu działa w poziomie (np. w porównaniu z lorkiem). Raz wyspotowany ma nikłe szanse przeżycia. Na filmiku miał sporo szczęścia, że rozwalił na dzień dobry wrogą artę i później przeżył starcie ze scoutem. Ale takie sytuacje należą do rzadkości. Gram lorkiem 51 i uwielbiam jego mobilność (przyśpieszenie, prędkość max, obrót gąskami). W decydujących momentach bitwy w dość krótkim czasie można zmienić swoją pozycję. Jest na tyle szybki, że nieraz udawało się dojechać nim na capa, czy gonić się w berka na miejskich mapach. No ale to są dwie różne arty, dwa różne style grania. Lorek zadaje mniejszy damage, ma mniejszy splash wybuchu i dość niską trajektorię lotu pocisku.
UsuńP.S. na filmiku widać ciekawy efekt "magnetycznego ściągania strzałów". Gość celuje w jedno miejsce, a pocisk trafia obok i mimo to trafia w cel.
tam od razu szarlatan :)
OdpowiedzUsuńa tak przy okazji dom1n. dzięki za cynk o konkursie u quickybaby
http://www.youtube.com/watch?v=iFNM_886Yns
przydało się :)
Brawo.
UsuńHa! No to chyba odpalisz 10% za znaleźne ^^
OdpowiedzUsuńNo i że jako pierwszy pokazałem tą bitwę to chyba jeszcze z 50% dla mnie:) Dla Kivy już niewiele zostanie:)Ale jak mówią sukces ma wielu ojców:):):)
UsuńSzybkie pytanie, co to za mod, który pokazuje ilosc sekund do cap-a? i ten, który pokazuje ostatnie pozycje wroga na mapie?
OdpowiedzUsuńnowy xvm
OdpowiedzUsuńOP ścierwo na arciarskiej mapie....
OdpowiedzUsuńWelcome to World of Arty
Piekna walka. Chciałbym pochwalić się swoją ale niestety nie mam powtórki. Mój rekord na m40/43 to ~8300dmg i otrzymałem za walkę 1695 exp bez premki. Na su-5 udało mi sie na himmelsdorfie ukręcić 3800dmg:)
OdpowiedzUsuńPiękna walka... Ale w którym momencie tu jest jakaś walka?
OdpowiedzUsuń